Napady zbójnickie

Napady zbójnickie

Jak co wieczór wszyscy zbierają się w naszej karczmie. W momencie najmniej spodziewanym nagle słychać dochodzące od strony drzwi głośne odgłosy. Ochrona – „bramkarze” wbiegają za grupą kilku mężczyzn. Dochodzi do walki.

Zbójnicy powalają ochronę wyciągają pistolety, kije, noże, itd. W tym momencie wybuchają pociski, zbójnicy strzelają i dochodzi do pojmania gości. Zbójnicy wyprowadzają wszystkich na zewnątrz karczmy i w zamian za okup każdy z uczestników przechodzi odpowiednie konkurencję:

Ponieważ jest bardzo głośno wokół karczmy przyjeżdża Policja (we współczesnych strojach jak prawdziwa) poinformowana o głośnej muzyce, strzałach i bijatyce. Zatrzymuje muzykę, każe się wszystkim rozejść. Szuka winnych. Koniec Zabawy.

Wychodzą gangsterzy i reszta naszych kaskaderów kłócąc się, przekonując, tłumacząc, że to tylko zabawa, że są kaskaderami i to impreza integracyjna. Policjanci nic nie chcą słyszeć i tutaj zaczyna się rozbijanie głowy policji (ponieważ to oczywiście
„nasi” ludzie postawieni za policję) i zabawa dalej się toczy…